Możliwe, że posypią się kary

Utworzono: 02-07-2020

Sytuacji związanej ze stanem bezpieczeństwa w związku z pandemią COVID-19 poświęcona była część konferencji samorządowców z Dariuszem Drelichem, Wojewodą Pomorskim. W związku z niestosowaniem się do rozporządzeń ministra zdrowia, wojewódzki Sanepid rozważa zaostrzenie sankcji.

Jak mówił podczas wideospotkania Tomasz Augustyniak, Państwowy Wojewódzki Inspektor Sanitarny, choć nastąpiło częściowe poluzowanie obostrzeń, pandemia nie minęła. Tymczasem wiele osób niemal całkowicie zrezygnowało ze stosowania się do rozporządzeń, które w dalszym ciągu zobowiązują do zakrywania ust i nosa w wyznaczonych miejscach (np. sklepy, urzędy itp.) oraz do zachowywania dystansu społecznego. – Do tej pory inspektorzy i policjanci prowadzili akcję edukacyjną, w przeważającej liczbie sytuacji, kończącą się pouczeniem – mówi T. Augustyniak – Jednak dochodzi momentami do sytuacji absurdalnych, w których ludzie zachowują się jakby pandemia na dobre minęła, a tak przecież nie jest. Zatłoczone sklepy, gdzie mało kto używa maseczki i nie zachowuje minimalnego odstępu, podobne przypadki w środkach masowej komunikacji. To w żaden sposób nie służy zdrowiu publicznemu, ani bezpieczeństwu i na pewno nie ułatwia ograniczania zasięgu rozprzestrzeniania się patogenu. Dlatego też, wobec szczególnie opornych, łamiących nakazy wynikające z rozporządzeń, rozważamy zaostrzenie sankcji.

Niezapowiedziane kontrole mogą pojawić się w sklepach, pociągach, autobusach, a także w innych miejscach większych skupisk ludzkich, których zapisy rozporządzeń dotyczą. Kontrole mogą również odwiedzić ośrodki wczasowe i miejsca atrakcyjne turystycznie. Jak podkreśla T. Augustyniak, nikomu nie zależy na karaniu kogoś dla zasady, ale każdy powinien wykazać chociaż minimum odpowiedzialności i troski o bezpieczeństwo własne i innych. Osoby korzystające z miejsc usługowych, handlowych itp. powinny bez specjalnego wezwania stosować się do obowiązujących nakazów, a jeśli tego nie robią, powinna im o tym przypomnieć obsługa tych miejsc. To szczególnie ważne w czasie wzmożonego ruchu turystycznego i wakacyjnej migracji Polaków.

W pomorskim na dzień dzisiejszy aktywnie choruje na COVID-19 - 107 osób. Jak mówią epidemiolodzy, nie jest to liczba duża w stosunku do liczby mieszkańców regionu, ale jest to prawie dwa razy więcej, niż kilka tygodni temu, kiedy chorowało 60 osób. Nowe przypadki koronawirusa pojawiły się w Słupsku, gdzie zachorowały dwie położne tamtejszego szpitala. Na szczęście przebieg ich choroby jest, w ocenie specjalistów, stosunkowo łagodny, ale nie zmienia to faktu, że liczba chorych może wzrosnąć, co jest charakterystyczne dla zamkniętych środowisk, podobnie jak niedawne przypadki dwóch domów opieki w pomorskim.

Podczas konferencji, w której Powiat Lęborski reprezentował Krzysztof Król, sekretarz powiatu, poruszona została także kwestia jakości usług świadczonych przez lekarzy POZ. Zdaniem części samorządowców, w województwie część POZ w dalszym ciągu skupia się na konsultacjach zdalnych, co utrudnia dostęp do lekarzy szczególnie pacjentów w starszym wieku. Na wniosek wojewody NFZ przeprowadzić ma w niedługim czasie kontrolę stanu funkcjonowania jednostek Podstawowej Opieki Zdrowotnej ze szczególnym uwzględnieniem liczby obsługiwanych pacjentów. Raport, który przygotuje Dyrektor Pomorskiego Oddziału NFZ zostanie przedstawiony samorządowcom podczas kolejnych wideokonferencji.

Możliwe, że posypią się kary
Możliwe, że posypią się kary
Możliwe, że posypią się kary