Szlak, który zadziwi i zafascynuje
Trwają przygotowania do wdrożenia realizacji przedsięwzięcia polegającego na utworzeniu szlaku rowerowego od Łeby przez Lębork do Bytowa. To wspólne starania dwóch powiatów i ośmiu gmin. Przedsięwzięcie wspiera Lęborski Związek Powiatowo-Gminny, a podpisanie listu intencyjnego nastąpiło w czwartek 10 kwietnia w Kozinie – miejscu bardzo charakterystycznym dla przyszłego szlaku.
Malownicze wiadukty dawnej – po wojnie zdemontowanej linii kolejowej pobudzają wyobraźnię. Niektóre ostały się w całości i służą np. amatorom wspinaczek ściankowych do treningów, inne – jak ten w Kozinie zostały częściowo zdemontowane, a o ich dawnej świetności świadczą masywne filary odbijające się w rzece nieopodal kajakowej przystani. Możliwe, że dzięki wspólnemu wysiłkowi uda się przywrócić ciągłość komunikacyjną tego obiektu, ale w formie zachowującej dotychczasowy wizerunek, który wkomponował się przez lata w miejscowy krajobraz. Przezroczyste pomosty łączące przerwane przęsła, trasa o zmiennej, ale przyjaznej wszystkim rodzajom rowerów nawierzchni, możliwe, że również stacje ładowania rowerów elektrycznych, coraz popularniejszych środków turystycznego podróżowania staną się faktem. Oczywiście nie w ciągu roku, czy dwóch lat. – To wieloletnia inwestycja – mówi Adrian Wenta, Wicestarosta Lęborski – Chcemy stworzyć trasę wykorzystująca naturalny potencjał tego terenu, jego urokliwy klimat, który przyciąga turystów z różnych rejonów kraju i zza granicy. Chcemy również stworzyć bezpieczną alternatywę dla rowerzystów obecnie przemykających chyłkiem drogą wojewódzką 214, bacznie rozglądając się wokół, bo nie każdy użytkownik 4 kółek chce przyjąć do wiadomości, że rowerzysta jest pełnoprawnym uczestnikiem ruchu i należy zapewnić mu równoprawne warunki do korzystania ze szlaku komunikacyjnego.
To zresztą stanowią przepisy regulujące ruch drogowy. Art. 24 ust. 2 Prawa o Ruchu Drogowym mówi, że rowerzystę należy wyprzedzać w odległości nie mniejszej niż jeden metr. Miłym gestem jest zachowanie dodatkowego pół metra, żeby ograniczyć choćby wpływ pędu powietrza podczas manewru wyprzedzania. Tymczasem kiedy droga jest wąska, a ruch intensywny, może dochodzić do niebezpiecznych sytuacji. Tu na pewno przyda się planowana drogowa alternatywa dla rowerzystów – również ułatwiająca codzienne korzystanie z ich środka komunikacji.
Nad potrzebą, słusznością, a wręcz koniecznością stworzenia nowego szlaku rowerowego rozmowy trwają od dawna. Inicjatywę wspierają Lasy Państwowe, które administrują większością terenów, przez które przebiegać będzie nowy szlak rowerowy. Co do słuszności zgodni są samorządowcy. Na szczeblu powiatowym współpracują powiaty Bytowski i Lęborski. Ochoczo wspierają pomysł gminy: Bytów, Cewice, Czarna Dąbrówka, Miasto Lębork, Gmina Miejska Łeba, Wicko, Nowa Wieś Lęborska, Parchowo oraz działające na tych terenach nadleśnictwa: Łupawa, Cewice, Lębork i Bytów.
Podczas czwartkowego spotkania bardzo zdecydowanie za utworzeniem trasy opowiedział się Leszek Waszkiewicz – Starosta Bytowski, który zdradził, że Bytów kawałek tej trasy już ma w związku z wcześniejszą rowerową inwestycją. Do doprecyzowania zostaje kwestia ujednolicenia, bądź utrzymania zróżnicowanej nawierzchni, jednak ważne jest to, by dało się po niej jeździć każdym rodzajem rowerów. Na razie jednak kluczową kwestią jest pozyskanie środków, ale tym wyzwaniem zajmą się wszystkie samorządy, zainteresowane powstaniem szlaku. W związku z realizacją polityki rozwoju turystyki, o środki zabiegać będzie również Lęborski Związek Powiatowo - Gminny. W czwartek, w Kozinie list intencyjny podpisali samorządowcy i leśnicy z terenu powiatu bytowskiego i Burmistrz Łeby, która dołączyła tym samym do sygnatariuszy dokumentu z terenu powiatu lęborskiego, którzy swoje podpisy pod listem złożyli kilkanaście dni wcześniej.
Ten szlak to kamień milowy w rozwoju turystyki rowerowej w regionie i możliwość integracji ze szlakami europejskimi, tak więc pozostaje mieć nadzieję, że entuzjazm samorządowców i leśników podzielą te instytucje, które będą decydowały o podziale środków na inwestycje służące rozwojowi regionu, bo tego rodzaju pomysły są iście na wagę złota.