Hołd w Święto Sybiraków - rocznicę sowieckiej agresji

Utworzono: 19-09-2023

Członkowie Związku Sybiraków, przedstawiciele władz samorządowych, radni wojewódzcy, reprezentanci służb mundurowych, oświaty i organizacji społecznych oddali hołd bohaterom i ofiarom wszystkich wojen. Okazją był Światowy Dzień Sybiraka, święto ustanowione w rocznicę sowieckiej agresji na Polskę w 1939 roku.

Tradycyjnym stałym elementem corocznych obchodów jest odegranie hymnów – państwowego i Hymnu Sybiraków. Tuż po, okoliczności ustanowienia święta i historię syberyjskiej katorgi wspomina burmistrz miasta – organizator obchodów. W tym roku, w imieniu włodarza Lęborka, wojenno-zesłańczą historię przybliżyli zastępcy: Teresa Ossowska-Szara i Jerzy Pernal. To historia znaczona tragedią kampanii wrześniowej na skutek napaści hitlerowskich Niemiec w 1939 r. i tym, co przypieczętowało losy Polski 1939 roku – równoległej agresji Rosji sowieckiej. Wówczas wielu obrońców wschodnich rubieży Polski trafiło na zesłanie w głąb Rosji. Ci, którzy wrócili do kraju po wojnie również z trudem znajdowali swoje miejsce w okrojonej ze wschodnich terenów Polsce Ludowej. – Tysiące Polaków ruszyło na ziemie odzyskane, pozostawiając na wschodzie ziemię ojców. Część z nich trafiła na Pomorze, gdzie wielu znalazło nowy dom w Lęborku – mówiła zastępca burmistrza - Dla wielu sybiraków i ich potomnych ta ziemia stała się ojczyzną i domem, jednak pamięć o tych, którzy nie przeżyli i pamięć o pozostawionej na wschodzie rodzinnej ziemi pozostały. Dzisiaj chylimy z szacunkiem głowy wobec odwagi i bohaterstwa tamtych pokoleń, wobec ogromu nieszczęść i cierpienia, jakie spadły na miliony ludzi.

O wojnach, ich skutkach i potrzebie nieustannego zabiegania o pokojowe rozwiązywanie konfliktów mówił Jerzy Lisiecki – prezes Związku Sybiraków w Słupsku. - Musimy pamiętać o przeszłości, żyjąc obecnie w czasach odmiennych od rzeczywistości sprzed półtora roku, kiedy ci sami dręczyciele z zagranicy wschodniej dręczą kolejne społeczeństwo. To przypomina czasy nam-sybirakom współczesne. Mam nadzieję, że wkrótce, dzięki zaangażowaniu organizacji międzynarodowych uda się ten konflikt zbrojny zakończyć. Należymy do ostatniego pokolenia zesłańców – w regionie słupsko-lęborskim jest nas obecnie około 200, podczas gdy organizowaliśmy się na początku lat 90 ub. wieku, było nas blisko tysiąc. Dopóki możemy, chcemy przekazywać kolejnym pokoleniom nasze doświadczenia i naszą historię. To nie epatowanie heroizmem, ale przesłanie, by zrobić wszystko, aby nikogo nigdy nie dotknęło to, co dane było przeżywać nam.

Prezes Związku Sybiraków dziękował również wszystkim osobom i instytucjom, które ułatwiają i wspierają realizację misji związku.

Wraz z wiceprezes Barbarą Dolata, przy aprobacie zarządu związku, za pracę i wsparcie Związku Sybiraków, Jerzy Lisiecki wyróżnił medalami 95-lecia Związku Mariana Siejkę – działacza Związku Sybiraków, Alicję Guźniczak – dyrektorkę Zespołu Szkół w Garczegorzu i Alicję Zajączkowską – Starostę Lęborskiego.

W uroczystościach i symbolicznym złożeniu kwiatów pod pomnikiem Zesłańców Sybiru w Lęborku uczestniczyły, oprócz członków związku, Radne wojewódzkie: Iwona Mielewczyk i Mirosława Kaczyńska. Staroście Alicji Zajączkowskiej towarzyszyli: wicestarosta Edmund Głombiewski, członek Zarządu Powiatu Ryszard Wenta i sekretarz powiatu Danuta Mikołajczyk. Obecni byli także radni miejscy i powiatowi, przedstawiciele wojska, straży pożarnej, policji i Nadleśnictwa Lębork oraz Marcin Brodalski kierujący lęborskim biurem poselskim Piotra Müllera. Kompanię honorową wystawił 1. Lęborski Batalion Zmechanizowany im. Jerzego Jastrzębskiego.