Tradycyjny orszak przemaszerował z Lubowidza do Mostów z okazji święta Trzech Króli. Wcześniej korowód docierał do Lęborka, jednak od dwóch lat – z przyczyn pandemicznych, jego trasa została skrócona.

„Dzień dziś wesoły” – takie hasło towarzyszyło uczestnikom przemarszu. Pochodowi, który uformował się po zakończeniu mszy w kościele w Lubowidzu, przewodniczył Krzysztof Pruszak – dyrektor Gminnego Ośrodka Kultury w Nowej Wsi Lęborskiej.
Święto Trzech Króli, a bardziej poprawnie Święto Objawienia Pańskiego, jest jednym z najdawniej ustanowionych świąt chrześcijańskich. Słowo „objawienie” dobrze oddaje jego pierwotny charakter. Początkowo upamiętniało ono całość objawienia się Chrystusa światu – od narodzin, przez wizytę Trzech Króli, chrzest w Jordanie, aż po pierwszy cud w Kanie Galilejskiej. We wschodnich kościołach kładziono duży nacisk na przechowanie różnych opowieści związanych z  pojawieniem się Jezusa na świecie. Wizyta królów, czy inaczej, magów (ludzi uczonych), była nieraz w tej tradycji nie mniej świętowana niż same narodziny. Kościół rzymski natomiast za wydarzenie najwyższej wagi uznał Boże Narodzenie. Ostatecznie znaczenie Święta Objawienia Pańskiego zmniejszyło się w tradycji łacińskiej do upamiętnienia wizyty trzech króli u nowo narodzonego Jezusa i szeroko pojmowanego kolędowania. Kolędy towarzyszyły uczestnikom przemarszu między parafiami w Lubowidzu i Mostach. Wśród uczestników przemarszu nie zabrakło Edmunda Głombiewskiego – Wicestarosty Lęborskiego. Obecny był również Marcin Brodalski, kierujący w Lęborku Biurem Poselskim posła Piotra Müllera i radna Sejmiku Województwa Pomorskiego, Mirosława Kaczyńska oraz burmistrz Lęborka Witold Namyślak. Jak co roku, orszak organizowały: parafia rzymskokatolicka w Mostach i Sołectwo Lubowidz.