Lęborczanie upamiętnili żołnierzy-górników

Utworzono: 26-10-2021

Przedstawiciele władz samorządowych powiatu i miasta złożyli okolicznościowe wiązanki kwiatów pod tablicą „W hołdzie represjonowanym politycznie żołnierzom-górnikom, którzy przymusowo pracowali i ginęli w kopalniach węgla kamiennego, rud uranu i w kamieniołomach w latach 1949-1959”.

We mszy św. w intencji żołnierzy-górników, odprawionej w minioną niedzielę (24.10) w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa w Lęborku uczestniczyli przedstawiciele lokalnych władz samorządowych. Powiat Lęborski reprezentował Edmund Głombiewski – Wicestarosta Lęborski. Samorząd wojewódzki reprezentowała radna Mirosława Kaczyńska. We mszy uczestniczyli również członkowie rodzin żołnierzy górników oraz reprezentanci służb mundurowych. W Lęborku i powiecie żyje kilkudziesięciu członków Związku Represjonowanych Żołnierzy-Górników. Podczas mszy wspominano m.in. osobę Bernarda Neumeullera, fundatora pamiątkowej tablicy i inicjatora corocznych spotkań ostatnich żyjących żołnierzy-górników.

Związek Represjonowanych Politycznie byłych Żołnierzy-Górników zrzesza osoby, które w latach 1949-1959 z powodów politycznych trafiły do kopalń węgla kamiennego, uranu i do kamieniołomów. Do batalionów trafiali przede wszystkim synowie chłopscy, których rodzice zostali uznani za kułaków. Czas pobytu w batalionach wahał się między 24 a 36 miesiącami. Katorżnicza praca w kopalniach trwała po kilkanaście godzin na dobę. Żołnierzy ze służb zastępczych, podobnie jak więźniów, kierowano w najgorsze i najniebezpieczniejsze miejsca kopalni. Żołnierze-górnicy to grupa najbardziej poszkodowana na tle wszystkich ugrupowań ówczesnego okresu ze względu na to, że ponad 1 tys. z nich zostało na dole, ponieśli śmierć, ponad 13 tys. żołnierzy górników doznało urazów, które na trwałe spowodowały niezdolność do funkcjonowania, powodując trwałe kalectwo. Najbardziej ucierpieli ci, którzy pracowali w przemyśle wydobywczym uranu. Oni przedwcześnie umierali, w wielu przypadkach w niedługim czasie po zakończeniu służby wojskowej. Obchody rocznicowe odbywające się w parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa mają już swoją wieloletnią historię. Oprócz wspomnień tragicznego czasu niewolniczej katorgi historia ta niesie przesłanie wyryte w kamieniu pamiątkowej tablicy: „Módlmy się, by ten dramat nie powtórzył się nigdy”.